Jak pojawia się kryzys Polacy inwestują w nieruchomości. Czy to dobry kierunek?

Jak pojawia się kryzys Polacy inwestują w nieruchomości. Czy to dobry kierunek? 

To wynika z bezpiecznej przystani dla gotówki. Mazury, Warmia, okolice wielkich miast. Tam zainteresowanie wzrosło o 100 procent. Nawet działki rolne zwiększyły swoją cenę o 60 procent w stosunku do ubiegłego roku. 

Zaostrzenie polityki kredytowej nie zatrzymało inwestorów, większość realizuje swoje plany i finansuje taki zakup gotówką. Liczymy na wzrost cen gruntów w perspektywie pięciu lat licząc od 2020 roku. To realny scenariusz ale w obecnej sytuacji przyjdzie nam poczekać minimum pięć lat na realizacje zysku. 

Grunt zawsze był i jest wartością samą w sobie. Teraz został doceniony przez inwestorów jeszcze bardziej. Raz przez wzrost ceny, dwa przez możliwość inwestycji własnej np. domek letniskowy.  Zmieniła się optyka na wypoczynek. 

Inwestycje w nieruchomości kojarzy się z opłacalnym i bezpiecznym lokowaniem, powoli tracimy zaufanie do banków. Opłaty, niskie oprocentowanie depozytów, podwyżki obsługi transakcji, ryzyko. Badanie UOKiK wskazuje na ponad 50 procent z 2020 roku, że wolimy inwestycje w nieruchomości niż lokować pieniądze w banku na prawie zerowy procent. 

Oczywiście wygrywa inwestowanie w wynajem. Ponad 70 procent aktywnych inwestorów właśnie ten rodzaj inwestowania wskazuje jako pożądany i bezpieczny. Jak rozkłada się podział inwestowania w nieruchomości – wynajem czy grunty?Oczywiście większość z inwestorów to amatorzy. Mała grupa to znawcy rynku. Warto więc brać pod uwagę kilka aspektów przy inwestycji. Przy zakupie gruntu: koniecznie konsultujcie zakup z lokalnym rzeczoznawcą, jest wiele ukrytych wad, na które nie zwrócicie uwagi. np. plan przestrzennego zagospodarowania, może wam kompletnie zablokować realną wartość działki i wyjścia z inwestycji. 

Zakup gruntu po podpisaniu aktu notarialnego może być obecnie bardziej opłacalne niż zakup mieszkania.  Przy aktualnie utrzymującym się trendzie grunty mają solidną podstawę do wzrostów. Mają również ważną zaletę. Gruntów nam nie przybędzie. 

Przy zakupie nieruchomości mieszkaniowej popyt jest stały i utrzymuje się na w miarę stałym poziomie. Trzeba brać pod uwagę ostatnie wzrosty cen w największych aglomeracjach na przestrzeni ostatnich czterech lat, 21,5 procenta.  Mamy więc stosunkowo drogi m2 mieszkania na rynku. Do tego widmo recesji i hamowanie gospodarki z uwagi na SARS-CoV-2 może spowodować znaczne spadki cen.  Trzeba brać to pod uwagę zakładając inwestycje. 

Grunty charakteryzuje stabilny wzrost w czasie. Może nie jest on tak spektakularny jak wzrost ceny m2 mieszkania ale ceny gruntów opierają się zawirowaniom rynkowym. To ich przewaga. Z kolei na inwestycji mieszkaniowej możemy stabilnie zarabiać np.  na wynajmie.  Podobnie możemy rozpocząć proces inwestowania w grunty zakładając proces konsumpcyjny, rekreacyjny np.  pod budową domków letniskowych, placów zabaw itp.  Osoby z oszczędnościami chętniej inwestują w grunty i nie ma to wpływu na zaostrzoną politykę kredytową, zakupy w większości pochodzą ze zgromadzonych oszczędności, jako bezpieczne przystań na przechowanie nadmiaru kapitału.